Testy A/B – czym są i jak je wykorzystać
Testy A/B to świetna metoda aby sprawdzić, jakie rozwiązania przynoszą więcej konwersji. Możesz testować kreacje reklamowe, newsletter czy strony internetowe.
Czym są testy A/B?
Zasada działania testów A/B jest prosta:
- Dzielisz użytkowników na dwie równe grupy (50/50)
- Pokazujesz każdej z nich inną wersję kreacji reklamowej / strony internetowej / emaila
- Sprawdzasz, która przynosi lepsze rezultaty (więcej zapisów na newsletter, wyższy CTR, współczynnik konwersji, przychód etc.).
Główna korzyść to możliwość dokładnego sprawdzenia co lepiej działa.
Jeśli wdrażasz zmiany od razu dla 100% użytkowników i porównujesz je z poprzednim okresem, wyniki mogą być zaburzone przez poniższe czynniki:
- Sezonowość
- Zmiany w ofercie
- Działania konkurencji
- Zmiany w pozyskiwaniu ruchu
- Pogoda
Testy A/B zmniejszają ich wpływ na uzyskane wyniki (ale nie eliminują całkowicie).
Ważne! Jeśli robisz test A/B w okresie dużej anomalii (np. gigantyczne wyprzedaże, premiera hitowego produktu, święta), to wyniki mogą być przekłamane. Więcej o tym w artykule o błędach w testach A/B.
Inne metody testowania
Poza testami A/B istnieją też pokrewne metody testowania:
- Testy A/B/n
Zasada identyczna, jak przy testach A/B, ale testujesz więcej niż 2 rozwiązania jednocześnie. Ruch jest dzielony po równo między wersje. - Testy multiwariacyjne
Testujesz wszelkie możliwe kombinacje różnych elementów. Np. dwa różne nagłówki i dwa różne zdjęcia. W sumie 4 różne wersje (kombinacje). Te testy są przeznaczone dla serwisów o ogromnym ruchu i pozwalają na znalezienie perfekcyjnych rozwiązań.
Testy A/B – kiedy warto je robić
O testach A/B warto myśleć, gdy serwis ma minimum ~50,000 sesji miesięcznie (przy założeniu 2% współczynnika konwersji).
Przy mniejszym serwisie trudno będzie Ci uzyskać odpowiednio dużą próbkę. Bez niej nie uzyskasz wiarygodnych rezultatów.
Dodatkowo pamiętaj, że test na stronie internetowej A/B to sporo dodatkowej pracy. Musisz:
- Przeprowadzić analizy aby wiedzieć, co testować
- Opracować hipotezy i zaprojektować rozwiązania
- Skonfigurować narzędzie do testów A/B
- Skonfigurować test (lub opłacić programistę, który to zrobi)
- Monitorować test (czy na pewno nic nie popsuł w serwisie)
- Przeanalizować wyniki
- Jeśli test A/B przyniósł wzrosty (a zwykle nie przynosi!), to kolejnym etapem jest wdrożenie zmian na stałe
Kruczek: niezależnie od poziomu ruchu w serwisie czy budżetu na testowane reklamy, te zadania zajmują podobną ilość czasu.
Jeśli masz mały ruch, to odpuść testy A/B. Oczywiście nadal warto robić analizy ilościowe i jakościowe, a następnie wdrażać na ich podstawie rozwiązania. Natomiast głównym zadaniem w takim momencie powinno być zwiększenie ruchu.
Im większa skala biznesu internetowego, tym bardziej opłaca się przeprowadzać testy A/B.
Zalety testowania przy dużym ruchu:
- Krótszy czas testowania. Możesz przetestować więcej rozwiązań.
- Większa szansa na wzrost konwersji. Dla tej samej hipotezy możesz testować jednocześnie kilka-kilkanaście rozwiązań (test A/B/n).
- Nawet niewielki wzrost współczynnika konwersji może oznaczać setki tysięcy złotych dodatkowego przychodu. Przy przychodzie 10 000 000 zł miesięcznie podniesienie współczynnika konwersji o 1,2% to dodatkowe 120 000 zł.
Narzędzia do testów A/B
Wybór narzędzia do testów A/B jest mniej istotny, niż Ci się wydaje. Same testy AB to finalny etap procesu optymalizacji konwersji (gdzie sprawdzasz, czy Twoje analizy i zaprojektowane rozwiązania mają sens).
Narzędzia do testów A/B działają na podobnej zasadzie i oferuje dwie typowe metody testowania:
Przekierowanie na inny adres URL
Przydatne, gdy testujesz landing page (strony docelowe), znajdujące się na różnych adresach URL. Na pierwszym z nich umieszczasz narzędzie do testowania i kierujesz tam 100% ruchu. Jeśli użytkownik wylosuje wersję A – pozostaje na pierwszym URL. Jeśli wylosuje wersję B, jest przekierowywany do alternatywnego landing page.
Podmiana elementów w HTML po stronie przeglądarki
Definiujesz URL (lub grupę adresów URL), a następnie konfigurujesz zmiany w edytorze wizualnym, lub poprzez wklejenie kodu Javascript / jQuery (który dynamicznie zmodyfikuje wygląd strony po stronie przeglądarki).
Edytory wizualne kuszą nietechniczne osoby, ale ich funkcjonalność jest ograniczona. Klikanie w edytorze generuje kod Javascript, który możesz też napisać samodzielnie (lub może to zrobić Twój front-end developer).
Gdy użytkownik wchodzi na stronę, jest przydzielany do wersji A lub B. Jeśli trafi do grupy B, to – zanim jeszcze jego oczom ukaże się serwis – elementy HTML są podmieniane przez wygenerowany skrypt. Całość trwa ułamek sekundy i jest niewidoczna dla użytkownika.
Aby to lepiej zrozumieć, spróbuj sam – większość narzędzi oferuje darmowy okres próbny, lub jest całkowicie darmowa (jak Google Optimize).
Popularne narzędzia do testów A/B:
Test A/B – ile powinien trwać?
Popularny błąd to kończenie testu AB zbyt wcześnie. Innym błędem jest testowanie w momencie, gdy ruch jest zbyt niski.
Jak sprawdzić, ile powinien trwać test (i czy jest sens go przeprowadzać)?
Musisz wiedzieć, że długość testu zależy od:
- Obecnego współczynnika konwersji
- Ruchu
- Przewidywanego wzrostu
- Poziomu istotności statystycznej i mocy, jakie chcesz uzyskać
Przygodę z testami A/B możesz spokojnie zacząć bez uczenia się statystyki. Kalkulacje zrobią za Ciebie kalkulatory.
Osobiście korzystam z kalkulatora stworzonego przez Evana Millera. Dowiesz się z niego, ilu użytkowników na wersję strony potrzebujesz, aby uzyskać wiarygodne wyniki.
Dobra praktyka to ustalenie potrzebnej próbki przed rozpoczęciem testu. Następnie uruchamiasz test i cierpliwie czekasz, aż zbierzesz odpowiednio dużo danych.
Typowe błędy w testach A/B
Na temat błędów w testach A/B napisałem oddzielny artykuł. W skrócie główne punkty:
- Testujesz losowe elementy
- Testujesz pomimo zbyt niskiego ruchu
- Kończysz test A/B zbyt wcześnie
- Ignorujesz wpływ sezonowości
- Nie analizujesz wyników testu A/B w Google Analytics
Największy błąd to testowanie pomysłów niepopartych analizami i danymi.
Możesz opracować piękny design, wzorcowo zakodować stronę i mieć mieć dużą próbkę w teście, ale jeśli testujesz niepotrzebne rzeczy, to wyniki będą marne.
Testowanie losowych rozwiązań (lub znalezionych w artykule typu “91 pomysłów na testy A/B”) to strata czasu i pieniędzy.
Uczulam, aby poświęcić czas na badania ilościowe i jakościowe:
- Analizy danych z Google Analytics
- Ankiety z klientami
- Ankiety na stronie (np. Survicate czy Qualaroo)
- Heatmapy, scroll mapy
- Wywiady z działem sprzedaży / obsługą klienta
- Heurystyki
- Badania użyteczności
Dzięki temu wypracujesz hipotezy, które mają realną szansę na podniesienie konwersji w serwisie.
Jednym z rozwiązań jest też zlecenie przeprowadzenia audytu UX, którego efektem będzie lista hipotez do testu AB.
Google Analytics dla Ecommerce
(praktyczny kurs online)
Zaawansowany kurs online z elementami Data Studio i GTM.
Zbuduj kompleksowy system raportowania, który pomoże Ci zwiększyć rentowność Twojego e-commerce.
📹 11h praktycznych materiałów wideo
🎓 Gotowe skrypty i szablony
👥 Dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku
📄 Certyfikat ukończenia kursu (PDF)
Kurs obejmuje zarówno Universal Analytics, jak i podstawowe aspekty Google Analytics 4!
Co ważne:
📌 Duży nacisk położony jest na aspekt wdrożeniowy z wykorzystaniem GTM, dataLayer, wtyczek lub z programistami.
📌 Kurs zawiera pełne wdrożenia na przykładzie konkretnych platform: PrestaShop, WooCommerce.
Po kursie będziesz umieć:
✅ Bezbłędnie skonfigurować Google Analytics dla e-commerce
✅ Wdrożyć Enhanced E-commerce na różnych platformach, a także na dedykowanym systemie we współpracy z programistami
✅ Podnieść konwersję dzięki analizie właściwych danych
✅ Skracać czas konieczny do analizy danych
✅ Dobierać metryki przydatne w e-commerce
✅ Wykorzystywać Google Data Studio do budowania przejrzystych raportów
✅ Wykrywać błędy w działaniu Twojego sklepu lub strony www
Podsumowanie
Testy AB są świetne, jeśli serwis ma duży ruch. Możesz wtedy dokładnie sprawdzić jakie rozwiązania przynoszą więcej pieniędzy.
Chociaż sposób działania testów A/B jest prosty, to łatwo popełnić poważne błędy. Te prowadzą do braku rezultatów czy niepoprawnej interpretacji wyników.
Najczęstszy błąd to testowanie losowych pomysłów i rozwiązań. Testy A/B muszą być poprzedzone solidnymi analizami, na podstawie których stworzysz hipotezy do testów. Jeśli pominiesz ten krok, to raczej nie zobaczysz wzrostów konwersji.